16. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty: Iberoamerykańskie kino z sekcji konkursowych

Obsypany nagrodami w Guadalajarze obraz Felipe Guerrery pt. “Mroczne bestie” pośród filmów iberoamerykańskich z sekcji konkursowych festiwalu Nowe Horyzonty.

„Mroczne bestie” (oryg. Oscuro animal) w reżyserii Felipe Guerrera jest jedynym filmem iberoamerykańskim w Konkursie Międzynarodowym Nowe Horyzonty. Kolumbijczk debiutuje surowym dramatem o trzech kobietach, ofiarach bezpardonowej wojny gangów, które opuszczają swój dotychczasowy dom i wyruszają do wielkiego miasta, Bogoty, w poszukiwaniu azylu. Guerrero zbudował film w oparciu o dokumentację zebraną przez pozarządowe organizacje Human Rights Watch i Amnistía Internacional, w tym przede wszystkim o opowieści pokrzywdzonych w trwającej przeszło 50 lat wojnie. Obraz otrzymał cztery najważniejsze nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Guadalajarze (dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera, najlepszej aktorki – dla wszystkich trzech protagonistek – oraz za najlepsze zdjęcia). Został również zakwalifikowany do sekcji konkursowej MFF w Rotterdamie.

Międzynarodowy Konkurs Filmy o Sztuce
Cztery z dwunastu tytułów w konkursie filmów o sztuce znajduje swoje inspiracje w Ameryce Łacińskiej. Dla Włoszki, Natalie Cristiani, Argentyna jest miejscem spotkania z kontrowersyjną artystką wizualną i rzeźbiarką, której poświęca swój reżyserski debiut. W nagrodzonym na festiwalu filmów dokumentalnych Italian Bellaria obrazie pt. „Nicola Constantino: artefakt” (oryg. Nicola Costantino: La artefacta) zostają przeniesione na wielki ekran wstrząsające i zaskakująco piękne dzieła Nicoli, inspirowane tym co makabryczne i wyjątkowe, jak chociażby reklama mydła wyprodukowanego z odessanego w trakcie zabiegu liposukcji tłuszczu Argentynki.

Także kobieta, artystka muzyki pop, jest inspiracją dla pary Brazylijczyków, Abigail Spindel i Paula Cesara Toledy. Ich debiutanckie dzieło pt. „Czekając na B” (oryg. A longa espera) nie skupia się bynajmniej na samej Beyoncé, lecz tym, co dzieje się wokół jej głośno zapowiadanego koncertu w São Paulo – zjawisku kultury fanowskiej.

Niespełna 400 kilometrów na wschód, w Rio de Jainero, rozgrywa się akcja filmu pt. „Śmierć J. P. Cuency” (oryg. A Morte de J.P. Cuenca). João Paulo Cuenca, pisarz debiutujący w roli reżysera, mówi w nim o własnej śmierci. Zainspirowało go do tego autentyczne wydarzenie. Kiedy w 2008 roku został omyłkowo uznany za zmarłego – tożsamość zwłok została potwierdzona przez świadka jego aktem urodzenia – postanowił dowiedzieć się kto i dlaczego przywłaszczył sobie jego dane osobowe.

Za sprawą filmu „Bardzo romantycznie” (oryg. Muito romântico) opuszczamy Brazylię, by udać się frachtowcem razem z Melissą Dullius i Gusta Jahnenm do Europy. Protagoniści zaszywają się w ciasnym mieszkanku w Berlinie, gdzie powstaje ich autobiografia, zbudowana na wspomnieniach z podróży, życia na obczyźnie, refleksji o zmieniającym się mieście i “uczuciowych animozjach”.

Konkurs Europejskie Filmy Krótkometrażowe
Temat żniw wojny w Kolumbii powraca za sprawą dokumentalnego „suspensu” Nicolása Rincóna Gille pt. „Chłodne pocałunki”, zakwalifikowanego do konkursu filmów krótkometrażowych (prezentowany w zestawie 1.). W obiektywie kamery młodego reżysera znajdują się rodzice, których dzieci zginęły wskutek zamieszek politycznych, pozostawiając po sobie jedynie stos zaszufladkowanych w pamięci chwil. Ciało i seksualność łączą ze sobą filmy „Życie dla życie” Hiszpanki Laidy Lertxundi oraz „O Pássaro da Noite” Francuzki Marie Losier (oba w zestawie 2.). Pierwszy jest eksperymentem, opartym na „abstrakcyjnej kompozycji wizualnej”, dopełnionym dźwiękami wydobytymi z człowieka i natury. Drugi stawia w epicentrum portugalską artystkę Fernando i „wyraża prawdę o poszukiwaniu własnej tożsamości opartej na nieustannej metamorfozie”.

Broń, skutki jej użycia, uchodźstwo, poszukiwanie wymarłych kultur to zagwozdki, którym przyglądają się z bliska autorzy kolejnych trzech filmów (z zestawu 3.) – Hiszpanka Aura Satz w „Pomiędzy pociskiem a otworem”, Brazylijka Ana Vaz w „Ziemia” oraz Kolumbijczyk Camilo Colmenares w „Quimtai”. W swojej trzeciej krótkometrażówce pt. „Ze wszystkimi naszymi aparatami” (zestaw 5.) Hiszpan Miguel López Beraza dąży do znalezienia odpowiedzi na to, ile kamer potrzeba do sfilmowania cudzego życia, podczas gdy jego sąsiadka, Portugalka, Leonor Teles, posługując się jedną kamerą, rejestruje całą gromadę ludzi. Jej „Ballada o żabie” (z zestawu 6.) w żartobliwy sposób opowiada o sytuacji Romów w Portugalii.

Opracowno w oparciu o materiały nowehoryzonty.pl



Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.