“La zona” sprzedana do Polski

Hiszpański serial oryginalny produkcji movistar+ pt. “La zona” z Emmą Suárez i Eduardem Fernándezem wkrótce w polskiej telewizji.

Przez ponad miesiąc przystanki autobusowe w całej Hiszpanii oblepione były plakatami znanych aktorów – Emmy Suárez, Eduarda Fernándeza, Alexandry Jiménez – na pierwszy rzut oka nierozpoznawalnych, gdyż ich twarze zakrywały maski gazowe. Każdy opatrzony był logo “La zona”, jednego z pierwszych oryginalnych seriali wyprodukowanych na zlecenie Movistar+, w których wspomniani aktorzy grają główne role. Zanim jednak serial trafił do hiszpańskiej telewizji (27 października), został zaprezentowany na targach telewizyjnych w Cannes. Zamknięty pokaz przyciągnął wielu reprezentantów działów zakupów telewizji z całego świata i zaowocował pierwszymi kontraktami. Serial został sprzedany do krajów Ameryki Południowej oraz do Polski (nazwa nabywcy owiana jest tajemnicą).

Od lewej: Emma Suárez, Eduard Fernández, Alexandra Jiménez. (fot. movistar+)

Rozpisana na 8 odcinków historia przedstawiona w serialu “La zona” osadzona jest Hiszpanii. Rozgrywa się trzy lata po wybuchu reaktora jądrowego na północy kraju. Inspektor Héctor Uría (Eduard Fernández), jedyny ocalały z pierwszej grupy ratowniczej, wraca do swojej jednostki, aby objąć ponownie swoje stanowisko. Kiedy w strefie wykluczenia zostają znalezione zwłoki brutalnie zamordowanego mężczyzny, mężczyzna rozpoczyna śledztwo, poddające w wątpliwość nowy porządek, jaki zapanował po katastrofie.

Zdjęcia do serialu powstawały przez piętnaście tygodni w ponad 160 lokalizacjach w Asturias i Madrycie. Autorami scenariusza są bracia Alberto i Jorge Sánchez-Cabezudo. Ten drugi zasiadł również na fotelu reżyserskim. W obsadzie, obok nadmienionych wcześniej, znaleźli się Alba Galocha, Álvaro Cervantes, Marina Salas, Carlos Bardem, Manolo Solo i Juan Echanove.

[tabs tab1=”La zona – Zwiastun”]
[tab id=1]

[/tab]
[/tabs]



Comments

  1. Wolałabym, aby zaczęły pojawiać się u Was notki o nowych telenowelach sprzedanych do Polski, jednak chyba nie warto już mieć nadziei na jakiekolwiek premierowe tytuły…

  2. No to czekam gdzie poleci!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.