Pomagają przy wyznawaniu uczuć, są składane żywym i zmarłym, nierzadko mogą być powodem zazdrości. Kwiaty są tytułem i motywem przewodnim filmu Jona Garaño i Jose Mariego Goneagi. Były także inspiracją do jego powstania. „Wystarczył jeden bukiet dostrzeżony na poboczu ulicy, żeby poruszyć cały mechanizm twórczy, którego efektem jest ten film” – wspominają obaj reżyserzy i kontynuują: “Kwiaty złożone w takim miejscu symbolizują tragicznie zmarłą osobę. Są również dowodem na istnienie kogoś, kto pamięta o tej osobie. Rodzi się zatem pytanie o to, do kogo są skierowane. Do zmarłego? Do osób, które przed nimi stają? Czy do tego, który je składa?”.

Przez pryzmat „Kwiatów” jego twórcy zaglądają do oziębłego świata ludzi, których dotknęła śmierć bliskiej osoby. Przyglądają się narodzinom buntu przeciwko zapomnieniu, wyrażonym nie słowami, lecz świeżą wiązanką. Mówi się przecież, że śmierć przychodzi dopiero wtedy, gdy pamięć o nas zanika, a ofiara z kwiatów ucisza lęk przed tym zapomnieniem. Może się jednak zdarzyć tak, że wymazanie pewnych momentów z życia jest jedyną metodą na przezwyciężenie bólu po stracie kogoś ukochanego. Ten dualizm sytuacji został dodatkowo wzbogacony nieprawdopodobną historią i rozdzielony pomiędzy trzy kobiety: próbującą zapomnieć o zmarłym mężu żonę, walczącą o zachowanie wspomnienia o synu matkę oraz trzecią istotę, dla której żałoba po zmarłym i utkane z niczego obrazy stają się fundamentem do rozpoczęcia nowego życia.

Film „Kwiaty” miał swoją premierę we wrześniu 2014 roku na Festiwalu w San Sebastian i od razu zapiał się w historii tego wydarzenia jako pierwsza produkcja w języku baskijskim, zakwalifikowana do sekcji oficjalnej. Chociaż nie zdobyła najwyższej nagrody, Złotej Muszli, otrzymała specjalne wyróżnienie od Jury Ekumenicznego. Pokaz filmu w ramach 15. Tygodnia Kina Hiszpańskiego będzie pierwszą okazją w Polsce do zobaczenia go na wielkim ekranie.

[tabs tab1=”Zwiastun”]
[tab id=1]